Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

PanieSzymonie
Posty: 53
Rejestracja: 14 cze 2012, 10:02
Auto: Inne
Rok produkcji: 1987
silnik: 1.8i 90KM
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: PZ

Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: PanieSzymonie » 14 cze 2012, 10:10

Wtajemniczeni wiedzą a inni pewnie jeszcze nie że forum vw-youngtimer.pl zakończył żywota jakiś czas temu ale na jego gruzach użytkownicy zbudowali vw-oldschool.pl.
W imieniu administracji ww forum chciałbym zaprosić posiadaczy i miłośników starych aut spod znaku VW na zlot Pyrka2 który odbędzie się w Poznaniu i okolicach w dniach 20-22 lipca tego roku.
PanieSzymonie pisze:Pyrka2- sie jeździ dziadku!

Drogie Dzieci,
w tym roku nie będzie zlotu!
Postanowiliśmy zorganizować Wam kolonię. Jak jest na kolonii, każdy wie. A jeżeli ktoś nie wie, to będzie miał okazję się przekonać w PZ.

Plan kolonijny jest prosty. 3xP.

Pojeździć!
Pozwiedzać!
Pobawić się!

Konkretnie to.
Piątek, 20 Lipca
1. spotykamy się o godzinie 12.00, w ośrodku OSW Błażejewko, tym samym w którym w zeszłym roku była „Pyra Edyszyn” http://www.blazejewko.com.pl/
2. po południu pojedziemy zwiedzać fabrykę VW pod Poznaniem- dział budowy karoserii oraz montaż- dojazd to ok. 25 kmów. W międzyczasie obiad, w McDonalds. (każdy uczestnik płaci za siebie). czas to ok 3 godziny zwiedzania.
3. wieczorem- grill, konkursy, jezioro, plaża, relaks itp
Sobota, 21 Lipca
1. 9.00 śniadanie, przyjęcie „mięczaków”, którzy przyjechali tylko na 1 dzień.
2. 10.00, po śniadaniu, wyjazd do Skansenu Pana Koprasa - http://kopras.eu/skansen.htm - więcej na ten temat możecie poczytać na klasyczny.com, tu http://www.klasyczny.com/kopras/ . Spędzimy tam ok. 2-3 godzin. Rozegramy mały konkurs. Dojazd to ok. 60 kmów. Możliwe, że trzeba będzie zapłacić 5 zł za autostradę. Wszystko zależy od jakości alternatywnych dróg. Będę informował na bieżąco :D
3. obiad w PZ, prawdopodobnie skorzystamy z usług Pyra Baru. Więcej o Pyra Barze tu http://www.pyrabar.pl/
4. Wizyta w Browarze Lech. Zobaczycie, jak powstaje piwo. http://www.zwiedzaniebrowaru.pl/ . Po zwiedzaniu rozegramy konkurs w Pubie przy darmowym piwie. Dla kierowców będą bezalkoholowe. Do przejechania od Koprasa do Browaru ok. 30 kmów
5. Powrót do ośrodka, ok. 20 kmów
6. Ognisko, grill, i część konkursów i takie tam

Niedziela, 22 Lipca
1. 9.30 śniadanie
2. 10. 30 opuszczamy pokoje
3. 11.00- 13.00 pozostałe konkurencje, oraz uroczyste rozdanie nagród :D
4. 13. 00 oficjalne zakończenie zlotu, dla chętnych przejście na pobliską plażę i relaks

Jak widzicie, będziemy trochę jeździć, bo „się jeździ dziadku!”

Koszt: 170 zł.
Co się w tym zawiera:
2x nocleg
2x śniadanie
1x obiad, w sobotę (Pyra Bar)
2x grill, kiełbasy i wszystko, co jest potrzebne, aby je zjeść
1x naklejka, koszulka
1x koszt wizyty w Browarze
Nagrody dla zwycięzców konkursów

Co się w tym nie zawiera:
- koszty dojazdu
- obiad w piątek
- %%%% na wieczór

Kilka słów na temat ośrodka i standardów.
Standardy bym określił mianem „kolonijnych”, czyli 4osobowe domki Mazur, bez toalet. W domkach są łóżka, pościele, nawet jakieś stoły i krzesła. Napić się można, jak człowiek, na siedząco. Sanitariaty są w osobnym budynku i określił bym je mianem „kolonijnych” :D
To znaczy wszystko jest, co potrzebne, ale marmurów to wy się nie spodziewajcie. Dlaczego tak? Bo tak jest tanio!
Są jednak pozytywy takiego rozwiązania. Domki są oddalone od cywilizacji, typu stare pierniki, którym przeszkadza hałas. Położone są w lesie, tuż, dosłownie tuż przy jeziorze. Do plaży jest ok100 metrów. Będziemy mieli grila, ognisko, kamienny stół do pinponga, boisko do siatkówki. Czyli tak, jak powinno być na porządnej kolonii.
Kilka zdjęć, domki jeszcze nie wysprzątane po poprzedniej kolonii.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Kilka słów o sponsorach.
Na razie mamy jednego.

Obrazek

Świetlik obiecał jakieś podarki ;)
Może też da się namówić na mały pokaz autodetalingu….


Na koniec FAQ
1. Czy mogę zabrać ze sobą psa/kota/konia/krowę?
a. tak, w ośrodku nie ma z tym problemu, pytanie brzmi, co z nim zrobisz podczas zwiedzania. Oczywiście smycz i kaganiec są obowiązkowe
2. Czy mogę spać w samochodzie/namiocie/pod gruszą?
a. Nie, nie pozwala na to ośrodek
3. Czy ośrodek jest zamykany na nic, ponieważ boję się o moje drogocenne/pozłacane/pokryte diamentami BBSy? ;)
a. nie, nie jest zamykany, ale w nocy pilnuje go stróż
4. Czy mogę przyjechać w sobotę rano i zostać do niedzieli rano?
a. Tak. Koszt uczestnictwa wtedy to 110-120 zł. Musze to wiedzieć w chwili rezerwacji
5. Czy mogę przyjechać tylko na sobotę, pozwiedzać z Wami, zjeść grila, odebrać koszulkę, ale nie korzystać z noclegu?
a. Tak. Koszt uczestnictwa to ok. 50- 60. taki uczestnik bierze udział w konkursach, ale nie może wygrać żadnych nagród. Dlaczego?
6. Czy mogę sobie zamówić dodatkową koszulkę dla babci/dziadka/kuzyna?
a. Tak, ale płatność z góry
7. Czy jeżeli zapłacę za zlot, a okaże się, że nie przyjadę, czy zwrócicie mi pieniądze?
a. Tak, ale nie całość. Nie wszystko da się odwołać i za poniesione koszty nie zwracamy.
8. Do kiedy musze się zdecydować i do kiedy musze wpłacić pieniądze?
a. Do 13 lipca najpóźniej.
9. Brać CB?
a. Brać
10. Jaki jest stan dróg na trasie?
a. W większości dobry i bdb. Musze jeszcze sprawdzić dojazd do fabryki VW
11. Czy mogę przyjechać Seatem Marabella, Skodą Forman, czy innym mk3?
a. Pewnie, ale z uczestnictwa w części konkursów będziesz wyeliminowany
12. Bardzo głośno chrapię/wstydzę się mieszkać z innymi w domku, dlatego chciałbym cały domek dla siebie. Czy jest taka możliwość?
a. tak, ale ponosisz koszty „niewykorzystanych miejsc w domku. Jedna osoba to ok. 30 zł za noc.
13. Przyjadę z 2 dziewczynami, czyli będzie nas 3. Czy w takim wypadku dokooptujecie mi kogoś do pokoju?
a. Prawdopodobnie tak. Chyba, że zabulisz z niewykorzystane miejsce
14. Chce przyjechać z córką/synem, dlatego potrzebuję lepszych warunków (łazienka w pokoju), czy możesz coś poradzić w tej kwestii?
a. Tak, jest możliwość wynajęcia pokojów w hotelu, ale trzeba to dużo wcześniej zgłosić. Koszt też jest większy.
15. Jestem wegetarianinem, czy pomyślałeś o moich potrzebach na grila?
a. Tak, ale nie czytam w myślach, podczas zapisów musisz mi o tym napisac ;)
16. Dlaczego tak drogo, do licha ciężkiego?
a. Bo taniej się nie dało

To chyba tyle.
Jeżeli macie pytania, pytajcie tu, chyba, że są to bardzo wstydliwe pytania, to na PW.

Pozdrawiam
Kierownik Wycieczki
Po więcej informacji na temat zlotu zapraszam do URLtematu na forum vw-oldschool.pl
Ostatnio zmieniony 20 cze 2012, 21:26 przez PanieSzymonie, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Moniek87
Posty: 214
Rejestracja: 03 sty 2012, 23:01
Auto: VW Passat B2
Rok produkcji: 1987
silnik: 1.8 90KM
Gadu-Gadu: 5901898
Lokalizacja: ZST

Re: Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: Moniek87 » 14 cze 2012, 11:29

szkoda ze nie w sierpniu to by zrobił odrazu OLDPASSATS :D

PanieSzymonie
Posty: 53
Rejestracja: 14 cze 2012, 10:02
Auto: Inne
Rok produkcji: 1987
silnik: 1.8i 90KM
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: PZ

Re: Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: PanieSzymonie » 19 cze 2012, 15:16

pojawił się nowy/stary sponsor :D

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

jakieś zawieszenie się znajdzie dla zlotowiczów

PanieSzymonie
Posty: 53
Rejestracja: 14 cze 2012, 10:02
Auto: Inne
Rok produkcji: 1987
silnik: 1.8i 90KM
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: PZ

Re: Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: PanieSzymonie » 20 cze 2012, 21:25

Jest plakat!

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

oraz mała przypowieść, z kategorii "Z życia organizatora" ;)
PanieSzymonie pisze:Drodzy koloniści!
cena ostateczna jest już znana, plakat przygotowany! Teraz nie pozostało nic innego, jak zacząć się zapisywać.
nie czekajcie do ostatniej chwili, bo muszę wiedzieć wcześniej ile nas będzie, żeby zorganizować wszystko tak, jak należy.
nie wspominając o tym, ze muszę zaliczkę wpłacić...

Na koniec opowieść z dnia dzisiejszego.
Zadzwoniłem dziś do fabryki VW, żeby potwierdzić termin wizyty.
- Dzień Dobry, ja w sprawie wizyty, mailowaliśmy i rozmawialiśmy wcześniej. Chciałbym potwierdzić, że 20 lipca możemy przyjechać- zagaiłem przyjaźnie.
- Nie, nie! 20tego, już panu mówię, ze nie możecie...- pan szybko i skutecznie mi przerwał.
- Nle jak to, przecie....- zadrżałem z przerażenia, bo gdyż, iż, przecież jeszcze w zeszłym tygodniu nic mi o tym nie wspominał.
- Nie możecie, bo my tu mamy wycieczkę pasjonatów starych VW, taka większa wycieczka, kierowniczka mówi, że zorganizuje się coś dla nich specjalnego, że nawet pan dziennikarz będzie i że oni przyjadą tak, żeby pracownicy fabryki mogli auta pooglądać. No więc 20stego odpada! My już o tym na spotkaniach operacyjnych rozmawiamy i myślimy co by tu specjalnego zrobić.....
- Ale Panie kochany, to ja właśnie ta wycieczkę organizuję.
- No to co Pan nie mówił? Przyjeżdżajcie, wszystko będzie! Czekamy.



Tym sposobem upewniłem się, że "wszystko będzie", teraz tylko na zlotowiczów czekam.

bez odbioru!

PanieSzymonie
Posty: 53
Rejestracja: 14 cze 2012, 10:02
Auto: Inne
Rok produkcji: 1987
silnik: 1.8i 90KM
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: PZ

Re: Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: PanieSzymonie » 26 cze 2012, 20:17

kolejna porcja info z vw-oldschool.pl
mam też przeciek z http://forum.oldpassats.com/, że jakieś b2 mają się pojawić, więc będzie ciekawie ;)

PanieSzymonie pisze:
Mam prośbę do wszystkich, którzy chcą przyjechać na Pyrkę2, a wstydzą się wpisać na listę, żeby nie zwlekali do ostatniej chwili.
Jest mi to potrzebne żeby zarezerwować miejscówki, zlecić produkcję koszulek itp. itd...
Jeżeli ktoś jest prawdziwym kozakiem i jest na 100% pewien, że przyjedzie, może mi wpłacić pieniądze. Przydadzą się do rezerwacji noclegu. Muszę na dniach zrobić przedpłatę na noclegi.

To tyle nudnego gadania.

z rzeczy przyjemniejszych, to pojawił się kolejny sponsor.
Kawiarnia Aisza z Poznania, ufundowała nagrodę w jednej z konkurencji.
http://kawiarniaaisza.wartobyc.pl/

Co więcej, jeden z mądratorów uszczuplił swoje zapasy i przekazał kilka gadżetów na nagrody.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Podsumowując- zapraszam do zapisów.

PanieSzymonie
Posty: 53
Rejestracja: 14 cze 2012, 10:02
Auto: Inne
Rok produkcji: 1987
silnik: 1.8i 90KM
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: PZ

Re: Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: PanieSzymonie » 07 lip 2012, 13:49

na razie pasatów wśród zlotowiczów brak, a szkoda

opornych zachęcam do zapisów, to już ostatni tydzień ;)
na forum vw-oldschool.pl podałem dane do wpłaty.

PanieSzymonie
Posty: 53
Rejestracja: 14 cze 2012, 10:02
Auto: Inne
Rok produkcji: 1987
silnik: 1.8i 90KM
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: PZ

Re: Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: PanieSzymonie » 27 lip 2012, 16:50

pasaty były, ale beCzy, więc sie nieliczą.

pozwolę sobie wkleić podsumowanie z vw-oldschool.pl, może się komuś spodoba atmosfera i namówi się na następną imprezę.
PanieSzymonie pisze:Nadszedł czas na podsumowania, wyniki, nagrody, dyplomy, połajanki i inne takie.

Ilość osób: 35-50 w zależności od dnia i godziny
Ilość aut: 15-20 w zależności od dnia i godziny (dupowozów nie liczę)
Ilość zjedzonych kiełbas: ponad 200

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Ilość zjedzonych chlebów: 60 (tradycyjnie każdy dostał coś na wynos)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Ilość aut, które się kaprysiły podczas zlotu: 4 (audi, cabrio, sirocco i zwykłe mk1)
Ilość absztyfikantów jarających lacza na trawie: 1
Ilość sponsorów: 5


To tyle, jeżeli chodzi o suche fakty.
Jeżeli chodzi o konkrety, to w mojej opinii było intensywnie, ale nie za nadto męcząco.
Dużo zwiedzaliśmy, wszędzie byliśmy witani z uśmiechem na ustach i widać było, ze ludzi cieszą nasze autka.

Rozpoczęliśmy w piątek przed południem, w sławnym i luksusowym ośrodku w Błażejewku.
Zanim jednak mogłem każdego przydzielić do jego luksusowego apartamentu, musiałem rozwiązać jedna sprawę z obsługą. Musiałem im wytłumaczyć, że pisząc w mailu „Proszę o przygotowanie ogniska w piątek i sobotę, na placu przed naszymi domkami, tak, żebyśmy mieli blisko” nie miałem na myśli „Proszę przygotować ognisko na sobotę jak najdalej od naszych domków, przynajmniej z 500 metrów”. Jak już to wyjaśniłem, poszło jak z płatka, odstałem swoje w kolejce po klucze i hoplaaaa mogliśmy się kwaterować.

Ogólnie ośrodek troszkę przypomina mi atmosferą filmy pewnego już nieżyjącego polskiego reżysera.
Scena 38: (na zapleczu kuchni, w kawiarni)
[Kelnerka wychyla sie przez okienko do kuchni]
Kelnerka (do Kucharki): Kochanie! Dolej trochę więcej wody. Jakaś oklapła jestem dzisiaj. Mówię pani...
Kucharka: Pani Iwonko, pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił.
Iwonka: Trzeba dać napis, żeby wpuszczać tylko w krawatach. Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
Obrazek

Cóż.
Coś kosztem czegoś. Jakość kosztem ceny.

O odpowiedniej porze, po zapoznaniu się, dopełnieniu formalności, rozdaniu wlepek wyruszyliśmy do fabryki VW. Po drodze pierwszy zonk, zepsuła się złota 8, zwycięzca zeszłorocznej Pyry. Zostawiliśmy go w rowie i pojechaliśmy dalej, spóźnienie ok. 45 minut.
Na miejscu czekało na nas specjalnie ogrodzone miejsce parkingowe, fotoreporter i pan przewodnik z brodą. Szybkie parkowano, uściski dłoni i ruszamy.

Obrazek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Na dzień dobry przywitał nas T1, jak widać niektórzy padli przed nim na kolana.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Z tego co kojarzę, to chyba nawet w okolicy T1 znalazła się jego urocza właścicielka i opowiedziała kilka ciekawych historyjek związanych z podróżami ;)
Potem już tylko szybka instrukcja, jak się zachowywać, jak się nie zachowywać i zwiedzamy. Zdjęć, że środka brak, bo był zakaz robienia. To nie robiliśmy, prawda? :>
Sama wycieczka ciekawa, na spawalni czułem się trochę jak w filmie science-fiction. Wielkie maszyny, długie łapy, zgrzewające punkowo, szum, błysk. Fajnie, ale słowami się tego nie da oddać.

Po fabryce, podjechaliśmy w okolice Jeziora Maltańskiego i tam rozegraliśmy jedną z konkurencji- Pijane gogle.
Konkursem zarządzał mazzy, który załatwił gogle i słupki i w ogóle wszystko.
Konkurencja była prosta, slalom, przejście po linie i powrót…… ale nie w alkogoglach. Chyba nikt tego w 100% poprawnie nie zrobił :)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Konkurencje wygrali: Ja oraz Kajka od Siuty (sławna miotaczka z zeszłorocznego zakończenia w KRK)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Mnie osobiście urzekła jedna z pań, która podeszła do zadania z wielką misja i zaangażowaniem. Ruszyła z kopyta, dokładnie mijając słupki, z wielkim skupieniem stąpała po taśmie, szybko zawróciła i raz raz do mety. Problem polegał na tym, że cały bieg wykonała tak mniej więcej metr obok właściwego toru przeszkód!

Po tych sportach powróciliśmy do ośrodka, gdzie wykwalifikowana grupa młodych kucharzy wzięła się za rozpalanie grila.
O tak rozpalali!

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Wieczorem przyjechali Mati, Przemo i Bestia, przywieźli kit na nagrodę, odebrali wlepki (obiecali, że z dumą będą je wozili ;) ), spojrzeli krytycznym okiem na auta, pogadali, zjedli kiełbaski, znów pogadali i odjechali, zazdroszcząc nam tak spimpowanych furek :D
Fajnie, że przyjechaliście i wcale nie dlatego, że przywieźliście ze sobą nagrodę. Najbardziej z Waszej wizyty ucieszył się pewnie Dzidzia/młody który po obejrzeniu jetty zapewne w nocy oka nie zmrużył ;)

To jest chyba jedyne zdjęcie dokumentujące Wasz pobyt.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Sobota
Śniadanie, szybki prysznic w lodowatej wodzie, ewentualnie kąpiel w jeziorze dla prawdziwych kozaków i ruszamy w podróż.
Na początek do Koprasa.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

To co u niego zobaczyłem, przeszło moje pojęcie.
Niby można sobie wyobrazić ponad 350 motocykli i samochodów, ale zobaczyć i usłyszeć historię większości z nich to coś zupełnie innego.
U Pana Zbyszka jest wszystko:
Komarów i innych motorowerów na pęczki. Stoją w halach po kilkadziesiąt identycznych sztuk

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Mikrusy: w stanie idealnym i agonalnym, ręcznie robione cabrio

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Amerykany:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Auta polskie:
Są nawet VW (oczywiście z odpowiednią historią)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us





Silniki z czołgów, miliony gadżetów, części, pierdołek…a dużo by pisać.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Nawet maszynkę do robienia kiełbas

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Mi osobiście bardzo spodobała się „Jama Chama”, czyli biuro, w którym praktycznie każdy element wyposażenia robi szał. A to webery czterdziestki piątki, a to rower z lat 50 a to ekspres do kawy starszy od każdego z nas a to ….. sami rozumiecie.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Drugim miejscem, nad którym nie mogłem wyjść z podziwu było „a takie tam złomowisko, składowisko części.”. A tam 3 stare eskorty, kilka volvo, sroka, mercedesy, maluchy, amerykańskie furgony. Sprawne oko krakowiaków wypatrzyło drzwi i klapę do mk1. oczywiście handelek był i 4 klamki chrom jada do KRK :)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Po Koprasie pojechaliśmy do PZ, do Pyra Baru, na zapiekanki. Wiem, wiem, mało było. Obiecuję, że następnym razem się poprawię.
Przelotem, szybko można było rzucić okiem na stadion.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Po „sycącym” obiedzie pojechaliśmy zwiedzać Browary Lech.
Przed zwiedzaniem szybka kanapka

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

I rozegraliśmy konkurs ze znajomości gwary poznańskiej. Siłą rzeczy brali w nim udział ludzie spoza WLKP.
Oto lista słów z tłumaczeniem, większość z nich wykorzystałem w konkursie.
badejki – kąpielówki
bana – pociąg
bejmy – pieniądze
berbelucha – bimber, spirytus
bimba – tramwaj
brechsztanga – łom (niem. brechen – przełamywać, pogwałcać)
ćmiki – papierosy
dynks – (niem. Ding – rzecz) bardzo ważne słowo! ba najważniejsze. gdy poznańczyk nie wie jak coś nazwać, mówi np. ‘ten dynks’.
gemyla, gemela, gymela – bałagan, śmietnik
gzik – biały twaróg (ze śmietaną i szczypiorkiem lub cebulą)
kejter – pies
klamoty – różne rzeczy (przedmioty), graty (niem. Klamotten – odzież)
kromka – piętka chleba, i tylko piętka! Kromki każdy chleb ma tylko 2; to co znajduje się pomiędzy nimi to już skibki
majsel – przecinak
na szagę – na ukos, na skróty
papcie – buty domowe (por. laczki)
pana – przebita opona
pener – menel, lump, ew. ktoś, kto szpanuje
pierdoła z Gądek – gaduła, plotkarz
skład – sklep (np. iść do składu po pyry – oznacza pójście do sklepu po ziemniaki)
szkieł, szkioł – policjant
szneka – drożdżówka (niem. Schnecke – ciastko drożdżowe); szneka z glancem – lukrowana drożdżówka
kromka, skibka, sznytka
tytka – papierowa torebka (niem. Tüte)
wajcha – (niem. Weiche) dźwignia, przekładnia; obok dynksa bardzo poręczne słowo do określenia czegoś, czego nazwy się nie zna
wuchta – dużo, wiele np. była wuchta wiary – było wielu ludzi (niem. Wucht – rozmach)
żybura – brudna, mętna ciecz (np. brudna woda w kranie)
pana
kamlot – kamień
plyndz – placek ziemniaczany
kląkry - rupiecie
ślepe ryby z myrdyrdą - zupa jarzynowa z ziemniakami mieszana w czasie gotowania
Elegant z Mosiny - odpowiednik "wystrojony jak cieć na Boże Ciało"
Zrobić łóżko - Pościelić łóżko
Konkurs wygrał moher z Torunia- LukasTDI. Choć podejrzanie blisko niego był mazzy i jest obawa, że nastąpiło szachrajstwo. No, ale dowodów brak ;)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Szybkie dwugodzinne zwiedzano, pach pach, potem darmowe piwo w pubie oraz 4 darmowe piwa na wynos dla każdego kto polubił na fejsiku KP i do luksusowego ośrodka.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

A tam znów walka z ogniem i grillem.

Warto jeszcze wspomnieć o tym, że Auto zlotu- Audi, się zepsuło :P Konkretnie to chyba zatarł się cylinderek. Oczywiście banda mechaników od razu zabrała się do roboty. Raz raz i zrobione.
Specjalne podziękowania dla Laski, bo sobie paznokcie ubrudził

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

oraz Lukasa, bo dobrze wyszedł na zdjęciu.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Potem już było z górki- konsumowaliśmy piwa.

Niedziela

Śniadanie, o dziwo ciepła woda pod prysznicem (chyba, że polazłem do dziewczyn?), opuszczamy domki i ….
Pozostałe konkursy, rozdanie nagród itp. Itd.

A nagród mieliśmy tyle, że trzeba je było moim Tuaregiem przewozić.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Dla Wielkopolan konkurs gwary śląskiej przygotował Romek.
Oto lista słów
1. ancug - garnitur
2. aszynbecher - popielniczka
3. brely - okulary
4. cyjler - zegar (ale nie taki na czas tylko np. z temp. oleju)
5. chichrać se - śmiać się
6. dać pozor na sznelsztrasie - uważać na drodze szybkiego ruchu
7.dekel - pokrywa
8. fropel - zatyczka
9. geltag - wypłata
10.gepekhalter, pakenhalter - bagażnik
11. lichy hajcong - słabe ogrzewanie
12. keta - łańcuch, np. w kole (czyli rowerze)
13. lajsta - listwa
14.larmujący auspuf - głośny układ wydechowy
15. muterka - nakrętka
16. oszkliwie oszkrobani szusblech - brzydko odarty błotnik
17. rajfa - opona
18. rajzyfiber - gorączka (stres) przed podróżą
19.seblyc (sebuć) szczewiki - zdjąć buty
20. szajbka - podkładka
21. szrałbencjyr - śrubokręt
22. wypucowany, wyglancowany - wyczyszczony, dopieszczony
23. zołlyty po cimołku - randka w ciemno
24. żdrzadło - lustro, lusterko

Konkurs wygrał o ile dobrze pamiętam Patrick- prawdziwy Ślązak wśród Wielkopolan(to ten bez dziubka).

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Jedziemy dalej. Tradycyjnie już miotaliśmy. W tym roku miotaliśmy zardzewiałą tylną klapą, którą wywieźliśmy od Koprasa.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Choć może miotali, to lekkie nadużycie.
Niektórzy miotali,

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

inni tańczyli w balecie

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

a niektórzy robili po prostu głupie miny

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Zwycięzcy:
wśród panów- Simson(pierwszy miotacz na zdjęciach): chudaka, ale daje rade, pewnie dużo kiełbas zjadł na ognisku. 14 laskokroków

Wśród pań: zawiodła murowana faworytka, zwyciężczyni konkursu z KRK, Kajka. Za to pojawił się nowy talent, panna Mery. Odległość może nie powalająca, bo 1 laskokrok, za to celność 100. Pan Sędzia Laska na chwile tylko się odwrócił i od razu dostał klapą w plecy ;)

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Auto zlotu, wybrane głosami uczestników to audi Hubcia. Choć chcę podkreślić, że nie było tak, że cała kolonia zagłosowała na Audi. Inne auta też miały swoich fanów. Więc wiesz Hubciu, poleruj te felgi, bo w przyszłym roku możesz nie przejść selekcji.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Najdłuższa trasa- KRK Crew, z niebieskiej jetty. Nie pamiętam ile kmów, ale bili się z Mcoldem/iloveopel dosłownie na kilometry


To tyle jeżeli chodzi o oficjalne konkursy, poza tym rozdawaliśmy też nagrody uznaniowo. Bo u nas prawie każdy cos dostaje, zloty vw-oldschool są na bogato, jak u ruskich.
Kilka kategorii, które pamiętam:
- Świeżak- Wojtek i jego zołty golf z mega dobra historia- 21 lat w rodzinie. Przekazywany z dziada na ojca.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

- Nie fajny, niepodalski- żółty (czy jakoś tak, nie pamiętam)- mazzy, któremu z tego miejsca dziękuję za pomoc w organizacji i fanty które dorzucił do nagród

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

- Uśmiech- kisielek- to chyba oczywisty wybór- również dzięki za fanty
- nie golf- ruszowi i ich sirocco

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

- pener i ochlajmorda- Romek :D to ten po lewej

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

- rodzinnie- załoga od Dajmonów- pochowali się, jak fotoreporterzy szaleli
- punktualność- mcold- mam nadzieję, ze sobie to przemyślisz i się poprawisz

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Zapewne kogoś pominąłem, ale wszystkiego nie mogę spamiętać.

Na koniec zawieszenie z lowride.pl. nagroda najdroższa i w sumie trochę już „stały element” naszych zlotów. Różnie to bywało, czasami je losowaliśmy wśród uczestników, czasami szło do najlepszego auta. Tym razem po tym, jak z Panem Administratorem Laską zrobiliśmy burzę mózgów i szybki przegląd wozów na placu uznaliśmy, ze sami wybierzemy do kogo pójdzie.
A poszła do … Dzidzi/młodego. Na zachętę, dzidzia młody jest, bezrobotny, ale zajarany starymi vw. Jak sami zauważyliście jeździ kozą, więc jetta mogła by zejść niżej i zejdzie.
Dlatego młody dostał kit na zachętę. Omijaj nim dziury z dumą i nie zapomnij, że nagroda zobowiązuje!

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

To tyle z oficjalnych informacji

Teraz czas na sponsorów
Lowride.pl- pierwszy raz wspomógł nas w 1983 i miejmy nadzieję, ze nadal będzie wspierał
customcarspa.pl – pierwszy raz nas wspomaga. Dzięki gadżetom od nich opony niektórym się będę tak błyskały, ze hoho
kawiarnia Aisza – z Poznania (co bardziej cwani kojarzą nazwę- korzystamy na razie z ich serwera). Zaproszenia wygrali Patrick i Mazzy. Mogą się tam udać razem na kawkę, ale nie muszą :D
kisielek- kto był ten wie o co chodzi
c-blue.pl – rzutem na taśmę sypnęli bejmami ;)

Co by tu jeszcze z ogłoszeń parafialnych?

Co z zakończeniem?
Zakończenie będzie, jak ktoś słusznie zauważył w KRK, prawdopodobnie w pierwszy weekend października. Czy odkryjemy kolejne zakamarki Nowej Huty, czy pojeździmy po jurze krakowsko- częstochowskiej, czy może po prostu kipimy beczkę bimbru i będziemy ją pili przez 2 dni- nie wiem. O wszystko pytajcie Laskę, on zarządza tą imprezą.

Czy będzie w przyszłym roku impreza w PZ?
Nie wiem. Trochę jestem rozczarowany frekwencją, liczyłem na więcej ludzi i aut. Oczywiście ekipa, która przyjechała dała radę, ale chciałbym żeby więcej świeżaków było. Na razie czekamy na KRK.

Czy są jakieś oszczędności na Pyrka2?
Udało nam się troszkę pieniędzy zaoszczędzić i przeznaczymy je na dwie rzeczy: serwer (inny , lepszy) oraz gadżety. Jak dobrze pójdzie, to za miesiąc będą wlepy, koszulki, jakieś smycze itp. Będzie się tym zajmował mcold/iloveopel. Przy moim wsparciu (albo kontroli :D)

Co z forum i stroną?
Ustaliliśmy z Laską, że się nie pokłócimy i forum zostaje. Co więcej przedstawicie grodu ryzykownego obiecali , że pomogą z ogarnianiem tego od strony technicznej. Więc sprawy idą do przodu. Jeżeli chodzi o stronę WWW, to idzie temat jak po grudzie. Krótko mówiąc- Chcemy, ale nie umiemy ;/

Co z jaraniem lacza na trawie?
Będzie tępione. I mówię to poważnie. Nie podobało nam (organizatorom i uczestnikom) i na następnym zlocie od razu będziemy „z karata raz” lali. Pamiętajcie o tym ;)


Ogólnie mega fajnie, że pojawili się nowi ludzie, że przyjechały nie tylko golfy, że sponsorzy deklarują
Mati pisze: jeśli będę miał okazję dorzucić się do kolejnej imprezy to nagrodę ode mnie dostanie auto które będzie najlepiecj wydetailingowane, czyli poprostu czyste tam gdzie powinno być czyste i nie tylko
Będziesz miał Mati okazje już w październiku- KRK.

Jeżeli chodzi o kwestie
Mati pisze:
Nie chcę nikogo obrażać ani wytykac palcem, ale przecież te samochody to Wasza (i moja) pasja!! Takie auto to praktycznie członek rodziny i tak mis ię wydaje (może tylko mnie), że dba się o niego w każdych szczegółach... Rozumiem to, że niekażdego stac na niewiadomo jakie kosmetyki czy inne akcesoria, ale choćby do porządnego umycia szyb nie trzeba naprawdę dużo.
quote]

to wierz mi, ze ludzi ostro czołgałem po „atrakcjach” i chyba najlepiej ujął to Hubciu
Hubciu pisze: Nikt jakoś specjalnie autek nie pucował, bo to nie Vag Event. Tam chodzi o coś innego i tutaj chodzi o coś innego.

Mati, przyjechałeś w piątek, kiedy wszystkie auta były bo trasie i po tym jak Szym przewiozł nas po okolicznych karkonoszach swoim Touaregiem, zapominając o tym że reszta ma nieco niższe aua (poza dzidzią :D).
Ale faktycznie pomyślę na następny rok (jeżeli będę cos organizował) nad „myjnią” :)


A co do
laska pisze:A ja nic nie napisze, bo mi się nie podobało.
Mało kiełbasy i woda w jeziorze zimna.
Chamstwo i drobnomieszczaństwo!

PS, nie wiem, czy zauważyliście, ale po raz kolejny na zlocie pojawiła się gwiazda TVN- Michał Szpak :)

Dziękuję dobranoc!
Kilka fotek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us[/quote]

Awatar użytkownika
Moniek87
Posty: 214
Rejestracja: 03 sty 2012, 23:01
Auto: VW Passat B2
Rok produkcji: 1987
silnik: 1.8 90KM
Gadu-Gadu: 5901898
Lokalizacja: ZST

Re: Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: Moniek87 » 28 lip 2012, 14:33

widać że zlot był pełen atrakcji :D na pewno świetnie wszyscy wspominają te wycieczki .. szkoda że mnie tam nie mogło być ;/;/

Awatar użytkownika
cowboy
Posty: 426
Rejestracja: 06 sty 2012, 13:22
Auto: VW Quantum
Rok produkcji: 1986
silnik: 2.2 115KM
Gadu-Gadu: 1264480
Lokalizacja: Ostrołęka
Kontaktowanie:

Re: Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: cowboy » 28 lip 2012, 18:24

komentarz obojętny - no szkoda że nikt nie reprezentował VW B2,
komentarz zły - mało tych samochodów
komentarz dobry - podobno dużo fajnych nagród, świetnie zaplanowany czas zlotu, auta naprawdę robiły wrażenie :D nie spodziewałem się widoku takich egzemplarzy
17.03.18-rozpoczęcie-Mazury
18.03.18

klapek
Posty: 27
Rejestracja: 02 sty 2012, 16:52
Auto: VW Passat B2
Rok produkcji: 1987
silnik: 2.2 115KM
Gadu-Gadu: 0
Skype: dziadek432
Lokalizacja: DTR / Komorowo

Re: Pyrka2 - zlot oldschoolowych VW

Post autor: klapek » 29 lip 2012, 11:34

Udzielam sobie NAGANY za nie obecność na tak zacnej imprezie .Niestety życie płata figle i cały misterny plan z wyjazdem w p...du (czyt. spalił na panewce ;) )Obiecuje poprawę i proszę o info o następnych imprezach w okolicy.
Stare jest dobre wino i ... Passat :)


Odpowiedz