Opel Rekord E1 '78 - mój nowy Daily Car

[maro0912]

kiepska sprawa tak się zastanawiam jak byś miał żółte blachy to był byś w lepszej sytuacji?

[loVeRin 6]

Dużo lepszej. Wtedy odwołuje się po opinie rzeczoznawcy i ten stwierdza, że auto jest rzadkie czyli ma wyjątkowe znaczenie dla historii motoryzacji, czy jakieś takie pierdy, lub ma dużą wartość ze wzgledu na stan utrzymania i samochód jest traktowany na dużo lepszych warunkach podczas takich zdarzeń. To jest jeden z większych plusów żółtych tablic, nad którymi sam się zastanawiam..

[Monter]

w niewiele lepszej sytuacji bym był... Wystarczy poczytać fora dla young czy oldtimerów. Nie raz żółte blachy nic nie zmieniają. Ubezpieczyciel stwierdza, że naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona i zostaje tylko sąd...

[dziki32b]

wszyskto przez skąpstwo i pogoń za pieniądzem na każdym kroku, bo ubezpieczyciela to zupełnie nie obchodzi że samochód jak członek rodziny wart wszystko

EDIT: skąpstwo po stronie ubezpieczyciela oczywiście, wrazie nieporozumień

[Monter]

Jest odpowiedź z TU.
W wielkim skrócie ponownie razem z rzeczoznawcami określili zakres szkody. Zrobili badanie rynku i wartość pojazdu ustalono na 3200zl. Wartość wraku na 1100zł.
Tym sposobem daruje sobie sąd i większe odszkodowania. Szkoda tylko że musieli zobaczyć odpowiednie paragrafy i straszenie sądem...

[Monter]

znajdz roznice

[Nono]

Nowe kółka Fajne

[Monter]

zamieniłem 14x6 na 16x6,5 175/50 opona...

[Monter]

Jakby swapów było mało, to na początku lipca Rekord dostanie nowe serce i sprzęgło... może uda się jeszcze podłubać zawieszenie z przodu i z tyłu, ale nie wiem czy jeden dzień na wszystko wystarczy...

Uprzedzając pytania... zmiana z 1.9N (75KM na gaźniku Solex) na 2.0S (100KM na gaźniku Varajet II).
Okazało się, że głowica u mnie jest założona na kanapkę z sylikonu i starej uszczelki... zabawa w remonty byłaby nieopłacalna... w tej chwili... niemniej stary silnik zostawiam, bo może kiedyś do manty go włożę

[vwmaniak]

Przy jego masie moc już będzie wystarczająca. Swoją drogą podziwiam ja do jednego swapika nie mogę się zebrać, a co dopiero dwa na raz.
P.S. Z tatą mieliśmy kiedyś rekorda ale tego lekko nowszego...jakiś duży diesel, pamiętam ,że miał miejsce na dwa aku i zajebiaszczą, wybrzuszoną maskę.Niebieskie kombi z niebieskim wnętrzem... Dzięki niemu mam teraz garaż:D