Gubi wolne obroty
: 28 gru 2017, 13:19
Witam po świętach
Panowie mam problem. Pojawił się drugi raz.
W zimie zeszłego roku auto stało w ciepłym garażu, wyjechałem w kwietniu i auto po przejechaniu jakichś 5km zgubiło wolne obroty. Automatem ciężko jest bez wolnych obrotów jeździć.... pojeździłem kilka dni do pracy katując się hamulcem , wrzucaniem na neutral i przegazówkami.... i się wolne obroty naprawiły. Nic nie robiłem.... Jeździłem do końca lipca, odstawiłem auto na odpoczynek, i ostatnio ta sama kwestia. Wyprowadziłem z garażu i już miałem problem wjechać bo gasł na wolnych. Paliwo świeże, bo na czas postoju zatankowany zawsze na full. Zaraz po odpaleniu czyli na ssaniu chodzi dobrze, potem jak stopniowo zaczyna sie nagrzewać to zaczyna gasnąć. W kwietniu jak na dojazdach do pracy sie nagrzał to nagrzany już trzymał obroty, teraz nie ma kiedy sie pod garażem nagrzać a w tym sezonie nie przegonię go po trasie bo OC wypowiedziane.
Wężyki podciśnienia są prawie nowe , nie dostrzegałem żadnych nieszczelności....ale to tak jakby jakiś zaworek się przycinał.
Panowie mam problem. Pojawił się drugi raz.
W zimie zeszłego roku auto stało w ciepłym garażu, wyjechałem w kwietniu i auto po przejechaniu jakichś 5km zgubiło wolne obroty. Automatem ciężko jest bez wolnych obrotów jeździć.... pojeździłem kilka dni do pracy katując się hamulcem , wrzucaniem na neutral i przegazówkami.... i się wolne obroty naprawiły. Nic nie robiłem.... Jeździłem do końca lipca, odstawiłem auto na odpoczynek, i ostatnio ta sama kwestia. Wyprowadziłem z garażu i już miałem problem wjechać bo gasł na wolnych. Paliwo świeże, bo na czas postoju zatankowany zawsze na full. Zaraz po odpaleniu czyli na ssaniu chodzi dobrze, potem jak stopniowo zaczyna sie nagrzewać to zaczyna gasnąć. W kwietniu jak na dojazdach do pracy sie nagrzał to nagrzany już trzymał obroty, teraz nie ma kiedy sie pod garażem nagrzać a w tym sezonie nie przegonię go po trasie bo OC wypowiedziane.
Wężyki podciśnienia są prawie nowe , nie dostrzegałem żadnych nieszczelności....ale to tak jakby jakiś zaworek się przycinał.