oldpassats.com

Witam ostatnio odpiąłem altek i rozrusznik jak odkręcałem wydech i teraz nie mam pewności czy dobrze to wszystko spiąłem z powrotem. Auto niby normalnie odpaliło, kontrolka od ładowania nie paliła się w trakcie jazdy, a aku padł (jak chciałem ruszać ze stacji to coś tam kręcił ale nie odpalił, musiałem na pych, a parę km dalej jak już zaparkowałem to w ogóle nie zakręci.) Teraz sprawdzałem napięcie na aku bez obciążenia coś koło 12V przy włączonym zapłonie światłach i dmuchawie spadek do 7-8V więc padaka. Aku wziąłem do domu na podładowanie, ale pamiętam że w trakcie jazdy już mi wyłączało się radio - widać że brak prądu. Wcześniej nie zauważyłem żadnych oznak padającego aku, teraz pytanie coś źle podłączyłem przy alternatorze lub rozruszniku czy po prostu aku umarł (ma około 4 lata bosch s4 silver)
PS; w czwartek lub wtorek będę miał dostęp do porządnego miernika to sprawdzę czy jest ładowanie

Mógł by ktoś sprawdzić czy to jest poprawnie podłączone? chodzi mi o to czy do rozrusznika mają iść 3 kable (gruby czarny i czerwony przykręcone na śrubę i cieńszy czerwony czarny na wsuwkę)

nie jestem pewny tylko tego czerwonego w żółtej koszulce czy jest dobrze

do altka tylko ten jeden czerwony ma być?

Jeśli po przekręceniu stacyjki przed odpaleniem nie załącza Ci się kontrolka od ładowania to sprawdź czy masz podpięty cienki niebieski przewód do złącza D na alternatorze.

właśnie taki jest myk że kontrolka normalnie się zapala po przekręceniu stacyjki, po odpaleniu chwilę świeci i po przekroczeniu 1kRPM gaśnie a ładowania brak

Zagadka rozwiązana, na powyższych zdjęciach jest podłączone tak jak należy, wcześniej podłączyłem ten czerwony kabel zamiast przy rozruszniku to do altka.

witam Panowie, odświeżam temat ostatnio wykryłem problem z ładowaniem w moim pasku 1.6 D. Oddałem alternator do regeneracji, niestety wiele to nie pomogło, ładowanie wskazane przez miernik 12,6-13,1. Zamontowany mam nowy akumulator i chcę znaleźć przyczynę słabego ładowania. Przyczyną słabego ładowania musi być coś innego, nie mam pomysłu. Może macie jakieś sugestie? Dodam, że klemy na akumulatorze przeczyściłem. Niestety na elektryce się nie znam, za wszelkie sugestie będę wdzięczny. (dodam jeszcze, że kontrolka ładowania nie świeci się ładowanie sprawdzam miernikiem).

regulator napięcia dobry? jeśli tak to chyba tylko po kablach szukać czy gdzieś nie mają za dużego oporu, ewentualnie przy rozruszniku te kable sprawdź jak ich nie ruszałeś

Zmierz napięcie bezpośrednio na alternatorze, to że został naprawiony to nie znaczy że jest sprawny

Witam Panowie,
dzięki za podpowiedzi, tak jak podpowiedzieliście zacząłem od alternatora, na alternatorze pokazało mi ładowanie 14,70 na wolnych obrotach - wiedziałem, że alternator jest ok. Zacząłem szukać w kabinie, próbowałem wymieniać przekaźnik odpowiedzialny za kontrolkę ładowania (miałem drugi) - niestety nic to nie dało. Oglądałem przewody prowadzące do stacyjki - wszystko było ok. Później wróciłem do alternatora i zacząłem patrzeć po przewodach gdzie napięcie znika. Okazało się, że przewody idące na rozrusznik były zaśniedziałe (połączenie), dodatkowo śruba mocująca te przewody była słabo przykręcona (tam jest słabe dojście). Po dokładnym wyczyszczeniu przewodów ładowanie na aku było około 14,3 V, wcześniej cały czas oscylowało w granicach 12,6. Po naprawie auto całkiem inaczej zapala, wycieraczki chodzą szybciej . Jako ciekawostkę dodam, że po wymianie przekaźnika od kontrolki ładowania (ten taki większy od innych) na inny, kontrolka ładowania nie gasła od razu po zapaleniu, tylko po przegazowaniu - nie wiem dlaczego się tak działo.

Skoro kontrolka nie gaśnie to jest problem z wzbudzeniem alternatora. Odpal samochód, nie dodawaj gazu i zmierz, czy będzie ładowanie