volks napisał:
bezpośrednio na rdzę (choć trochę oczyszczoną) pomaluj cortaninem, taki brązowy płyn kosztuje chyba 8zł, wżera się w rdzę. na to daj farbę minio i jak masz po wyschnięciu lakier. powinno na jakisz czas być ok
do konserwacji podwozia bitex, nadkoli i błotników bitex lub fluidol 
fluidol nadaje się dobrze do przestrzeni zamkniętych i wnętrza drzwi.Jeśli jest większa dziura używamy szpachli lub żywicy.
tomasz napisał:
1. Cortanin F lub Brunox (zawiera kwas ortofosforowy - stabilizator rdzy tworzy warstwę fosforanu żelazowego który jest odporny na korozję jak i świetnie nadaje sie jako podkład pod farby), dzień przerwy, (Cortanin trzeba koniecznie dokładnie przykryć, nieodporny na wilgoć!!!), lub środek Fosol, działający podobnie.
2. Minia, dzień przerwy,
3. Druga warstwa minii, dzień przerwy,
4. Przecierka papierem 2000,
5. Podkładówka, dzień przerwy,
6. Druga warstwa podkładówki, 6a. ewentualnie jeśli zachodzi potrzeba - szpachlówka
7. Szlif drobniutkim papierem
8. Lakier, dzień przerwy
9. Druga warstwa lakieru
10. Pasta 6000, klar.
vwquantum napisał:
Czym oczyszczać rdzę?
szczotka zagłaska ci metal i wbijesz rdze jeszcze bardziej w metal.
Najlepiej piaskowanie. Jak nie masz takiej możliwości to papier scierny na flexa. Nie wiem jak o się fachowo nazywa ale ma na płaskim kółku papier założony na papier. Jak nie masz dojścia to dremelki, jak nietypowe kształty to druciak ale na wiertarkę i krótki włos wtedy.
Na początek możesz druciakiem przejechać miejsca i zobaczysz gdzie jeszcze jest rdza.
Jeżeli jest dziurka w jakimś tam nieważnym miejscu to lepiej ją rozwiercić żeby być pewnym że rdzy nie ma i zakleić żywicą lub coś w tym rodzaju. Jak najmniej spawania bo przy spawaniu węgiel się wydobywa z metalu i wtedy łapie rdze obok w przegrzanych miejscach. Dlatego stare auta się cynkuje ale to grubsza sprawa.