Szyberdach
- vwquantum
- Posty: 1277
- Rejestracja: 21 gru 2011, 15:21
- Auto: VW Quantum
- Rok produkcji: 1987
- silnik: 2.1 115KM
- Gadu-Gadu: 3709678
- Kontaktowanie:
Szyberdach
Temat został przeniesiony ze starego forum, jednakże nie stanowi całości dyskusji jaka się w nim odbywała. Ze względu na przejrzystość zostały w nim zachowane tylko najważniejsze posty.
motomaniak napisał:
http://img195.imageshack.us/i/obraz017ok.jpg/ -stan spoczynku
http://img264.imageshack.us/i/obraz018w.jpg/ -początek wsuwania się pod dach
http://img195.imageshack.us/i/obraz020fd.jpg/
http://yfrog.com/3mobraz003cjx
vwquantum napisał:
Przedstawię moją walkę ze ściekami szyberdachu.
Kiedyś lała mi się woda do środka i bagażnika, myślałem że to uszczelki wiec wyciągałem czyściłem i kleiłem sylikonem a tu dalej dupa.... kanapa mokra już ogarniało mnie nie powiem co
więc zdejmuje podsufitkę a tu dziury.
hmm co tu zrobić ani tego nie pospawać bo dziura na dziurze więc oczyściłem z wierzchu, włókno szklane i tony sylikonu. Zadziałało.
Było to tymczasowe a jako że nie lubię takich rozwiązań chciałem to zrobić tak jak powinno. Spać nie mogłem Ogólnie lata leciały i kminilem i kminilem. Wreszcie wziąłem się do roboty w te święta
Szyberdach jest w czterech miejscach przyspawany i w przednich narożnikach zgrzany około 8 zgrzewami i pociągnięta klejem. W środku jest wzmocnienie poszycia dachowego. I blacha przy samym szyberdachu jest pozaginana na zakładkę. Więc całości nie ma szans.
Materiał już miałem. Od quantuma dawcy odciąłem sobie daszek
potem ponacinałem te mocowania i wyciąłem nazwijmy to np. dolna osłona szyberdachu. Otwieram a tam już coś ruda zaczęła działać.
Więc dremelek i z precyzją dobrego dentysty wytępiłem każdy mm rdzy.
zdjęcie prawie na finiszu.
Potem potraktowałem środkiem do związania tego czego nie widać czyli rdzy międzykrystaliczej. Środek w stylu kortanin ale o wiele lepszy znaczy droższy .
Na następny dzień pomalowałem farbą też z właściwościami wiązania rdzy tak na wszelki wielki.
Najgorsze było odcinanie tej osłony w aucie. Chwila nie uwagi i dziura w dachu W dodatku trzeba było używać dużej flexy bo mała miała za małe tarcze.
Pierwsze cięcia a tu taka rzeź
Potem dach oczyściłem
i podobna procedura dalej jak powyżej czyli ten ala kortanin dokładniej nazywa się Korroplex L237 1L FORCH niemieckiej produkcji. Osłonę przypasowałem. Ogólnie wcześniej pomierzyłem punkty w różne strony także po przekątnej. Później tylko klej do szyb lekko elastyczny. Wpasowałem z kolegą bo samemu to nie ma szans.
Wcelowaliśmy szyny od szyberachu w mocowania. Przy pomocy otworów widocznych na zdjęciach. Nazwę je otworami serwisowymi Ustawiłem na mierzone odległości i docisnąłem rozpórkami. Dolna osłona szybru założona została na zakładkę. ok. 2,5 cm. A ściek od wewnątrz gdzie płynie woda załagodzona klejem. Na szczęście moja ręka weszła
pozostało jeszcze wtrysnąć jakąś konserwacje do środka.
Ogólnie szyber sprawdzony działa i nie cieknie ruda wytępiona czyli sukces
Cała operacja trwała 2.5 dnia tak na spokojnie bo nikt tego chyba jeszcze nie rezał
motomaniak napisał:
http://img195.imageshack.us/i/obraz017ok.jpg/ -stan spoczynku
http://img264.imageshack.us/i/obraz018w.jpg/ -początek wsuwania się pod dach
http://img195.imageshack.us/i/obraz020fd.jpg/
http://yfrog.com/3mobraz003cjx
vwquantum napisał:
Przedstawię moją walkę ze ściekami szyberdachu.
Kiedyś lała mi się woda do środka i bagażnika, myślałem że to uszczelki wiec wyciągałem czyściłem i kleiłem sylikonem a tu dalej dupa.... kanapa mokra już ogarniało mnie nie powiem co
więc zdejmuje podsufitkę a tu dziury.
hmm co tu zrobić ani tego nie pospawać bo dziura na dziurze więc oczyściłem z wierzchu, włókno szklane i tony sylikonu. Zadziałało.
Było to tymczasowe a jako że nie lubię takich rozwiązań chciałem to zrobić tak jak powinno. Spać nie mogłem Ogólnie lata leciały i kminilem i kminilem. Wreszcie wziąłem się do roboty w te święta
Szyberdach jest w czterech miejscach przyspawany i w przednich narożnikach zgrzany około 8 zgrzewami i pociągnięta klejem. W środku jest wzmocnienie poszycia dachowego. I blacha przy samym szyberdachu jest pozaginana na zakładkę. Więc całości nie ma szans.
Materiał już miałem. Od quantuma dawcy odciąłem sobie daszek
potem ponacinałem te mocowania i wyciąłem nazwijmy to np. dolna osłona szyberdachu. Otwieram a tam już coś ruda zaczęła działać.
Więc dremelek i z precyzją dobrego dentysty wytępiłem każdy mm rdzy.
zdjęcie prawie na finiszu.
Potem potraktowałem środkiem do związania tego czego nie widać czyli rdzy międzykrystaliczej. Środek w stylu kortanin ale o wiele lepszy znaczy droższy .
Na następny dzień pomalowałem farbą też z właściwościami wiązania rdzy tak na wszelki wielki.
Najgorsze było odcinanie tej osłony w aucie. Chwila nie uwagi i dziura w dachu W dodatku trzeba było używać dużej flexy bo mała miała za małe tarcze.
Pierwsze cięcia a tu taka rzeź
Potem dach oczyściłem
i podobna procedura dalej jak powyżej czyli ten ala kortanin dokładniej nazywa się Korroplex L237 1L FORCH niemieckiej produkcji. Osłonę przypasowałem. Ogólnie wcześniej pomierzyłem punkty w różne strony także po przekątnej. Później tylko klej do szyb lekko elastyczny. Wpasowałem z kolegą bo samemu to nie ma szans.
Wcelowaliśmy szyny od szyberachu w mocowania. Przy pomocy otworów widocznych na zdjęciach. Nazwę je otworami serwisowymi Ustawiłem na mierzone odległości i docisnąłem rozpórkami. Dolna osłona szybru założona została na zakładkę. ok. 2,5 cm. A ściek od wewnątrz gdzie płynie woda załagodzona klejem. Na szczęście moja ręka weszła
pozostało jeszcze wtrysnąć jakąś konserwacje do środka.
Ogólnie szyber sprawdzony działa i nie cieknie ruda wytępiona czyli sukces
Cała operacja trwała 2.5 dnia tak na spokojnie bo nikt tego chyba jeszcze nie rezał
- cowboy
- Posty: 426
- Rejestracja: 06 sty 2012, 13:22
- Auto: VW Quantum
- Rok produkcji: 1986
- silnik: 2.2 115KM
- Gadu-Gadu: 1264480
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Kontaktowanie:
Re: Szyberdach
u mnie szyber nie jest oryginalny, ale po deszczu/myciu podsufitka wygląda jakby była mokra ale w dotyku nie jest?! Czy mam się bać że gdzieś ta woda sobie płynie i powoduje rdzę? Jeśli tak to gdzie np? Czy powinienem coś z tym zrobić? czy trzeba zdjąć podsufitkę w tym celu?
17.03.18-rozpoczęcie-Mazury
18.03.18
18.03.18
- szatanq
- Posty: 437
- Rejestracja: 05 kwie 2012, 20:03
- Auto: VW Passat B2
- Rok produkcji: 1988
- silnik: 1.8i 90KM
- Gadu-Gadu: 0
Re: Szyberdach
a szyber elektryczny czy na korbe bo ja wstawiłem silniczek i coś strasznie ciężko chodzi nie wiem czy to kwestia rególacji czy mechanizmu czy ktoś miał podobny problem ??
- cowboy
- Posty: 426
- Rejestracja: 06 sty 2012, 13:22
- Auto: VW Quantum
- Rok produkcji: 1986
- silnik: 2.2 115KM
- Gadu-Gadu: 1264480
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Kontaktowanie:
Re: Szyberdach
ja mam też elektryczny dorabiany w USA, ale od wielu lat trzeba mu pomóc ręką, podczas domykania , może to kwestia posmarowania szyn? Natomiast szyby to chyba każda z inną prędkością się otwiera i zamyka,
17.03.18-rozpoczęcie-Mazury
18.03.18
18.03.18
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 18 mar 2012, 22:45
- Auto: VW Passat B2
- Rok produkcji: 1986
- silnik: 1.6D 54KM
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Józefów
Re: Szyberdach
Poszukuję planów, rysunków, części itp oryginalnego szyberdachu montowanego w naszych B2.
Wyskoczyły mi linki i blokują szyber. Jest on na chwilę obecną nie domknięty. Nie mam możliwości w tej chwili zrobić zdjęcia jak to wygląda.
Czytając post Marka, rozumiem, że nie mam możliwości zdjęcia szyberdachu bez odcinania jego?
Wyskoczyły mi linki i blokują szyber. Jest on na chwilę obecną nie domknięty. Nie mam możliwości w tej chwili zrobić zdjęcia jak to wygląda.
Czytając post Marka, rozumiem, że nie mam możliwości zdjęcia szyberdachu bez odcinania jego?
Jeśli masz Passata na podjeździe i nim nie jeździsz, to tak jakbyś miał Keirę Knightley w łóżku i spał na kanapie.
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 18 mar 2012, 22:45
- Auto: VW Passat B2
- Rok produkcji: 1986
- silnik: 1.6D 54KM
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Józefów
Re: Szyberdach
Dzięki maro. Przyda się na 100%. A jak wygląda kwestia demontażu?
Jeśli masz Passata na podjeździe i nim nie jeździsz, to tak jakbyś miał Keirę Knightley w łóżku i spał na kanapie.
-
- Posty: 97
- Rejestracja: 03 sty 2012, 21:22
- Auto: VW Passat B2
- Rok produkcji: 1986
- silnik: 2.2T 210KM
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Mragowo
Re: Szyberdach
żeby wyjąć szyber dach trzeba go wsunąć,dopiero wtedy będzie dostęp do śrub które go trzymają , jak odkręcisz śruby to zamykasz go spowrotem i podnosisz go do góry i wyciągasz w stronę silnika
VW PASSAT SYNCRO GT 2.2 20VT + wirus
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 18 mar 2012, 22:45
- Auto: VW Passat B2
- Rok produkcji: 1986
- silnik: 1.6D 54KM
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Józefów
Re: Szyberdach
Bardzo cenna informacja. Dzięki bardzo
Jeśli masz Passata na podjeździe i nim nie jeździsz, to tak jakbyś miał Keirę Knightley w łóżku i spał na kanapie.