1.6 D 54 KM zapala i po 2 sek gaśnie w mrozy

[kosi133]

Witam, przy mrozach panujących ostatnio mam denerwujący problem z moim paskiem, a mianowicie gdy temperatura spadła poniżej -3 silnik dosłownie ze 2 sek po zapaleniu gaśnie, i trzeba znów zakręcić, nie mam w sumie żadnych problemów z uruchomieniem go w mrozy tzn. ma trochę ciężej ale pali, np. dziś przy -14 normalnie zapaliłby za pierwszym razem ale przez to gaśnięcie po chwili musiałem, go wziąć na 3 razy ... . Czy może ktoś z Was orientuje się w czym może tkwić problem ? Dodam że świece żarowe dopiero co zmienione i akumulator w dobrym stanie (roczny), kąt wtrysku ustawiony poprawnie. Powiedzcie mi jeszcze czy podczas zapalania oprócz wyciągnięcia ssania powinienem naciskać gaz ?? bo tak się zastanawiam. Bo póki co gazu daje jak tyko usłyszę że załapał. POZDRAWIAM i za wszelkie wskazówki bede wdzięczny

[GSKoniu]

jak załapie daj mu trochę gazu i przytrzymaj go chwilkę na wyższych obrotach minusowe temperatury jest trochę extremalna dla zimnego silnika więc nie dziw się że nie chce mu się pracować hehe ewentualnie grzej na 2 razy świeczki i powinno być si

[cap2121]

A zmieniałeś filtr paliwa, może ropa zamarzła

[motomaniak]

W trakcie odpalania gazu się nie dodaje. Ja bym sprawdził czy elektrozawór przy pompie ma dobry styk z kabelkiem.

[domel-mz251]

To jest objaw słabego ciśnienia na cylindrach. Jest pomiędzy 20 a 26 bar - jeśli byś miał zamiar to zmierzyć to by było dobrze jak byś napisał na forum to już by był trzeci przypadek z takim objawem którego jest winne ciśnienie. Ciśnienie 20 - 26 bar wystarcza na odpalenie ale nie wystarcza aby utrzymać obroty po ostygnięciu świec

[kosi133]

dzięki wszystkim za odzew, w sumie nie sprawdzałem jeszcze nic z tego co wymienialiście ale jak tylko wrócę do domu to zerkne, teoria ze zbyt małym sprężaniem wydaje mi się błędna, z tego powodu że chyba przy samym rozruchu silnika sprężanie odgrywa największą rolę, a potem jeśli już załapie to i nawet na zużytych pierścieniach kręciłby się jakoś. Poza tym wydaje mi się że to będzie na 90 % coś z dopływem paliwa właśnie. Jeszcze dodatkowo niepokoi mnie że w tym wężyku do pompy wtryskowej mam zawsze trochę małych bąbelków.

[vwquantum]

Przy mrozach wydziela się z ropy parafina która zapycha filtr paliwa. Na oko filtr może być czysty ale i tak faktycznie może być zapchany. Wymień filtr lub podgrzej opalarką i zobacz czy jest lepiej. Lub dolej trochę benzyny do ropy lub jakiegoś uszlachetniacza. Kiedyś miałem santane z silnikiem diesla który miał podobnie przy mrozach. Wymieniłem filtr i w moim przypadku było lepiej, żadnych bąbelków powietrza.

Popieram też teze ze słabym cisnieniem na cylindrach.

[GSKoniu]

Odpal silnik i jak se będzie pyrkał grzej opalarką filtr paliwa i patrz czy jest jakaś różnica w tym co leci w wężyku z filtra do pompy ja tak się uratowałem

[Nono]

Mam podobny problem co kolega. Tyle że mój wytrzymuje troche dłużej bez gazu i w większe mrozy pali. W moim przypadku podgrzewanie nic nie daje czyli u mnie nie wina filtra...