Quantum FL ze swapem diesel'a kupić czy odpuścić?

[cowboy]

Dobry, namierzyłem i zaklepałem Sedana, trochę ma zmienionych części z typowych wersji USA na Santano-we ale to sprawa późniejszych kosztów jakieś 500zł, żeby je dokupić (nie licząć silnika itd)
Zastanawiam się i proszę o podpowiedź, bo silnik jest zmieniony na Diesel i ile można dać za te cudo?

Nada się na zimowe dojazdy do pracy? Czy szkoda? Zostawić go w garażu obok złotego i niech czekają na ciepłe dni?
Do pracy mam ~7 km. Wcześniej miałem Diesel-a innej marki i się osadzały sadze od takiej wolnej jazdy.
Jak użytkować silniki wysokoprężne żeby żyły sobie długo? Jak często puszczać je w trasę i na jaki minimalny dystans
Czekam na pomoc czy kupić czy nie, oraz czy zarzucić mu z powrotem jakiś silnik 2,2

[Monter]

wszystko kwestią pieniędzy za niego... jeśli to 3 cyfrowa kwota, to bym brał i jeździł z tym 1.6D póki nie zdechnie ;]

[cowboy]

nie no gdzie, to 4 cyfrowa he he.

[MAXIMUS B2]

Jeżeli o diesla chodzi to od czasu do czasu musisz nim wylecieć na trasę i trochę go przesłuchać

[szatanq]

kupiłeś tego quantuma??

[cowboy]

jeszcze nie

[maro0912]

7km w zimie to chyba trochu mało dla diesla takie moje zdanie nawet się dobrze zagrzać nie zdąży, u mnie po takiej odległości już co prawda w zimie leciało ciepłe powietrze z nawiewów ale wskazówka temperatury nie wychylała się wcale prawie. Jak się mieści w 2k cena i jest w miarę ogarnięty blacharka i mechanicznie to IMO warto zwłaszcza jak masz miejsce w garażu jeszcze

[vwquantum]

Oj ma miejsce